Równowaga, czyli nasza własna zdolność do utrzymywania pozycji ciała w pionie. Dlaczego własna? Bo utrzymywanie równowagi powinno być możliwe bez działań osób trzecich. To, że zdolność naszego ciała do utrzymywania równowagi wygląda tak, a nie inaczej, uzależnione jest od wielu czynników. Kontrola równowagi ciała rozwija się dzięki informacjom sensorycznym pochodzącym z trzech układów: proprioceptywnego, wzrokowego i przede wszystkim systemu przedsionkowego.
Kluczową rolę odgrywają też oczywiście aspekty genetyczne i środowisko. Zaburzenia równowagi są dosyć często niejako wpisane w wiele chorób neurologicznych. Musimy jednak pamiętać, że dzieci, u których obserwuje się zaburzenia przetwarzania sensorycznego, problemy z równowagą również występują.
Zaburzenia równowagi to nie tylko potykanie się, upadanie i niezgrabność. „Zaburzenia równowagi przenoszą się na inne układy sensoryczne, ponieważ wszystkie wrażenia przechodzą przez jądra przedsionkowe na poziomie pnia mózgu, zanim zostaną przekazane dalej do analizy w wyższych strukturach kory mózgowej. Zaburzenia równowagi stanowią zatem istotną przyczynę specyficznych trudności w uczeniu się, szczególnie dotyczy to obszarów układu ruchowego, przetwarzania wzrokowego i słuchowego”1. Dzieci z zaburzeniami równowagi mają problemy z kontrolą własnego ciała, a to powoduje również problemy z zachowaniem. Stabilna postawa, prawidłowe czucie własnego ciała to gwarancja poczucia bezpieczeństwa grawitacyjnego.
Jak zatem wspierać rozwój równowagi? Wszystko zaczyna się jeszcze na długo przed opanowaniem chodzenia przez małe dziecko. To, w jaki spos...